Ocena okresowa – postrach czy szansa dla pracowników?
Wiadomo, że do oceny potrzebna jest zawsze jakaś miara. W przypadku przedsiębiorstw i pracowników zwykle są to oceny okresowe. Pomagają one określić, co idzie dobrze, a co źle. Dzięki nim można także nakreślić potrzeby pracowników i upewnić się, co do ich mocnych stron.
Okresowe ocenianie

Oceny okresowe tradycyjnie mają formę rozmowy pomiędzy pracownikiem i bezpośrednim przełożonym, w trakcie której konfrontuje się pracownika z jego wynikami, mówi się o jego mocnych stronach i kompetencjach, nad którymi musi popracować. Wszystko to ma na celu sprawdzenie dotychczasowej efektywności pracy firmy i zapewnienie, że wydajność pracy będzie rosła. Współcześnie jednak na popularności zyskuje tak zwana ocena 360 stopni, w której oceny dokonuje nie tylko przełożony, ale także zespół, klienci i wszystkie inne osoby pozostające w kontaktach służbowych z danym pracownikiem. Daje to szansę na bardziej przekrojową ocenę i eliminuje częściowo wpływ sympatii lub antypatii pomiędzy osobami w firmie.
Trwoga w oczach pracowników
Oceny takie są stresująca dla osób zatrudnionych w firmie z kilku powodów. Pierwszym z nich jest bezpośrednia konfrontacja z przełożonym i własnymi wynikami. Dalej jest kwestia bycia gorszym od innych, co może wyjść podczas rozmów w przerwie na kawie, gdy każdy już zna swoje metryki. Ale najważniejsze jednak są kwestie podwyżki wynagrodzenia i awansu, które mogą zostać zaprzepaszczone przez niewystarczające wyniki. Jeszcze gorszym stresem może być obawa przed zakończeniem współpracy ze strony firmy w związku z redukcją zatrudnienia lub restrukturyzacją organizacji.
Strach ma wielkie oczy
Jednak prawda jest taka, że oceny w przypadku starających się i sumiennych pracowników nie przynoszą żadnych strat. I warto o tym otwarcie mówić przed ich organizowaniem. Są one przeprowadzane po to, żeby pomóc pracownikom w pracy poprzez kierowanie ich na odpowiednią ścieżkę rozwoju. Jeśli się tak przedstawi sprawę, a do tego podwyżki i awanse uczyni się naturalnym procesem, to oceny okresowe przestaną być dla personelu przerażającą wizją.
To normalne, że bycie ocenianym to nic przyjemnego. Jednak przy odpowiedniej komunikacji można sprawić, że pracownicy nie będą tego traktować jak sądu ostatecznego, co sprawi, że oceny będą znacznie bardziej miarodajne i wartościowe.