“Korpo” nie takie straszne, czyli praca w SSC/BPO/IT dla młodych

Kraków to jedno z największych centrów akademickich w Polsce. Fakt, że co roku “wypuszcza się” tam na rynek pracy tysiące absolwentów, sprawia, że tamtejsi pracodawcy coraz bardziej zacierają ręce. Napływające siły robocze są bowiem doskonałym remedium na problemy ze znalezieniem rąk do pracy – choć mało doświadczone osoby po studiach mogą dostać tylko staż lub zajmować ewentualnie stanowiska juniorskie. Pracodawcom z branży SSC/BPO/IT jednak to nie przeszkadza i chętnie inwestują oni w rozwój młodych ludzi.

Staż albo junior

Branża SSC/BPO/IT to dziś drugie imię Krakowa – niegdysiejszego “Miasta Królów”. Ten segment gospodarki w ogóle rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie (wiele centrów usług wspólnych otwiera się także m.in. we Wrocławiu). Nic w tym dziwnego, bo Kraków i Wrocław, właśnie z uwagi na mnogość absolwentów, są wręcz doskonałymi miastami do rozwijania wielkich korporacji. Zacząć karierę w takiej firmie jest stosunkowo łatwo, bo na staże czy stanowiska juniorskie, pracodawcy nie wymagają posiadania szczególnie zaawansowanych kompetencji. A jeśli komuś spodoba się taka droga rozwoju zawodowego, ma właściwie zagwarantowaną posadę na długie lata – bo w korporacji łatwo “zagrzać miejsce”, jeśli tylko dobrze wykonuje się swoje obowiązki. Jest to praca stabilna, nieźle płatna i – w zależności od stanowiska – całkiem rozwojowa. Zatrudnienie w centrach SSC/BPO/IT wydaje się więc idealną propozycją dla młodego człowieka.

Szybko w górę

Tym, co jeszcze może przyciągać młodych ludzi do pracy w dużych centrach usług wspólnych, jest klarowna ścieżka rozwoju. Jeśli uda się pozytywnie zakończyć staż i podpisana zostanie umowa współpracy na stanowisku juniorskim, to już spora część sukcesu. Każdy, kto dobrze będzie czuł się w korporacji, może stosunkowo szybko awansować na zwykłego specjalistę, potem na starszego, project menedżera itd. Zaletą pracy w takim miejscu jest także dostęp do atrakcyjnych benefitów, czyli dodatków pozapłacowych, takich jak karnet na siłownię, dopłata do prywatnej opieki zdrowotnej itd. Dla młodej osoby, wszystko to ma ogromne znaczenie – bo przecież i tak ponoszą oni wydatki na zajęcia sportowe czy lekarzy-specjalistów.

Nie tak źle, jak mówią

Wiele osób odradza młodym ludziom podejmowanie pracy w korporacji, w obawie, że staną się oni uczestnikami stereotypowego “wyścigu szczurów”, czy wręcz nic nie znaczącymi trybikami wielkiej machiny. Prawda jest jednak taka, że w korporacji wcale nie pracuje się źle – podobnie jak w mniejszych firmach, istnieją poszczególne działy, ale często podzielone są one na jeszcze mniejsze zespoły, w których praca wygląda tak samo, jak w każdym innym miejscu. Jeśli komuś zależy więc na stabilnym, spokojnym zatrudnieniu z perspektywą na szybki awans, umową o pracę i możliwościami rozwoju, powinien spróbować swoich sił w krakowskich (lub innych) centrach SSC/BPO/IT. Wakatów nie brakuje, bo firmy te stale rozszerzają zasięgi swojej działalności.

You may also like...