Zmiana pracy sposobem na uzyskanie podwyżki?

Ostatnie lata chyba dla nikogo nie były łatwe. Najpierw wybuch pandemii, a niedawno agresja Rosji na Ukrainę odbiły się nie tylko na psychice ludzi, ale także na sytuacji gospodarczej w wielu krajach. W przypadku Polski trudności ekonomiczne społeczeństwa dodatkowo zwiększa pogłębiająca się inflacja. Podwyżki cen produktów i usług dotykają wszystkich. Szczególnie dotkliwe skutki kryzysu odczuwają jednak kredytobiorcy ze zmiennym oprocentowaniem. Ich raty mogły wzrosnąć nawet o 100% w krótkim okresie czasu, przez co sporo osób nie stać już na spłatę zobowiązań. Ci, którzy zgromadzili oszczędności w złotówkach również nie mają powodów do radości. Ich majątek traci bowiem na wartości z dnia na dzień. W celu ratowania domowego budżetu niemal wszyscy szukają sposobu na zwiększenie swoich zarobków. Jednym z najszybszych rozwiązań wydaje się zmiana pracy na lepiej płatną. 

Zmiana pracy w dobie inflacji

Negocjowanie wynagordzenia

Portal Pracuj.pl przeprowadził ostatnio badanie “Nowe oblicza pracy”, z którego dowiadujemy się, jak wyglądają nastroje pracowników i sytuacja na rynku. Okazuje się, że aż 44% Polaków chętniej zmieniłoby pracę teraz niż rok wcześniej. Jako główny powód wskazują opisywaną wcześniej inflację. 36% badanych aktywnie poszukuje nowego pracodawcy i odpowiada na oferty zatrudnienia. 65% uczestników badania narzeka na zbyt niskie wynagrodzenie. Czy jednak zmiana pracy na pewno zagwarantuje lepsze uposażenie? Zdaniem ekspertów z agencji doradztwa personalnego, niekoniecznie.

Przede wszystkim zbyt częste zmiany pracy mogą w dłuższej perspektywie czasu negatywnie odbić się na karierze zawodowej. Przedsiębiorstwa niechętnie zatrudniają takie osoby z obawy, że niedługo przejdą do konkurencji. Poza tym, nawet, jeśli na start w nowym miejscu dostaniem atrakcyjniejsze wynagrodzenie, przez dłuższy okres możemy zapomnieć o podwyżce. Dodatkowo, rezygnując ze stabilnej pozycji w dotychczasowej firmie, podejmujemy ryzyko związane z niewiedzą, co nas czeka w nowym miejscu. Ostatecznym argumentem, który warto poddać pod rozwagę, zanim podejmiemy decyzję o zmianach, niech będą wyniki badania przeprowadzonego przez agencję Sedlak&Sedlak. Okazuje się bowiem, że osoby zmieniające zatrudnienie co dwa lata i częściej, zarabiają mniej niż pozostali badani. Najwyższe wynagrodzenie otrzymują natomiast ci, którzy przechodzą do innej firmy nie częściej niż co cztery lub sześć lat.

Co zamiast zmiany pracy?

Jeśli skorzystamy z rady ekspertów i postanowimy nie zmieniać pracy, to jak inaczej możemy poradzić sobie z dotkliwą inflacją? Warto zacząć od najprostszego rozwiązania, które często okazuje się być tym najlepszym. Chodzi o szczerą rozmowę z bezpośrednim przełożonym. Mimo, że w naszym kraju temat zarobków, to wciąż temat tabu, więcej stracimy milcząc, niż prosząc o podwyżkę. Oczywiście proponowana przez nas suma nie może znacząco odbiegać od wartości rynkowych. Dlatego, przygotowując się do negocjacji finansowych, sięgnijmy po Raporty Płacowe. Są to rzetelne zestawienia informujące nas o o obowiązujących w danej branży i na konkretnym stanowisku stawkach. W ten sposób będziemy mieć solidne argumenty na poparcie naszych oczekiwań. 

You may also like...