Onboarding w trybie zdalnym
Każdy pracownik miał okazję doświadczyć procesu wdrażania do nowej organizacji i wyzwań z tym związanych, takich jak adaptacja w nowym zespole czy kulturze organizacyjnej. Jak wygląda sytuacja, gdy spotkania na żywo nie wchodzą w grę? W jaki sposób zaaklimatyzować się w nowym zespole w trybie pracy zdalnej?

Wdrażanie nowych pracowników w czasie pandemii
Po pomyślnym zakończeniu procesu rekrutacji i formalnej akceptacji oferty przychodzi wreszcie moment, gdy nowemu pracownikowi zależy na pokazaniu się od jak najlepszej strony, by zyskać uznanie i akceptację nowego środowiska. Jednak wybuch pandemii w ubiegłym roku wywołał szereg zmian w dotychczasowym systemie pracy. Regulacje mówiące o zachowywaniu dystansu społecznego oraz zminimalizowaniu liczby bezpośrednich kontaktów międzyludzkich zmusiły firmy do przyjęcia modelu pracy z domu (home office) oraz prowadzenie zdalnych rekrutacji.
Spowodowało to konieczność również przeprowadzania zdalnego onboardingu nowych osób. Oczywiście, każde przedsiębiorstwo ma swój własny, unikalny proces wdrożenia począwszy od szkolenia BHP, prezentacji kultury organizacji, polityki i wartości firmy, omówienia zakresu obowiązków, wprowadzenia do zespołu aż do przygotowania miejsca pracy itd.
Z perspektywy pracownika
Ania zdecydowała się zmienić pracodawcę i zacząć pracę w nowym miejscu pod koniec 2020 roku. Charakter jej stanowiska wymaga bliskiej współpracy z innymi członkami zespołu. Podzieliła się następującymi wrażeniami z procesu rekrutacji i onboardingu:
Od początku wszystkie rozmowy odbywały się zdalnie, a dokumentację podpisałam i odesłałam firmie drogą pocztową. Później odbyłam szkolenie BHP online, w formie interaktywnej. Merytoryczny trening związany już stricte z moim stanowiskiem również przebiegł w formie zdalnej poprzez Google Meet. Korzystaliśmy z opcji udostępniania ekranów – wtedy widzisz jak ktoś z innej lokalizacji klika w odpowiednie ikony w programie. W takiej formie uczę się obsługi wewnętrznego systemu. Szczerze mówiąc, wszystko jest dla mnie naturalne, nie odczuwam tego jako coś dziwnego. Odpowiada mi taka forma. Nawet integrację mieliśmy zdalną. Firma zorganizowała „spotkanie” świąteczne online i tak mogliśmy się poznać.
Rozpoczęcie pracy za granicą
Zdarzenia tego rodzaju miały miejsce wielokrotnie już przed pandemią. Agencje rekrutacyjne stale współpracują z międzynarodowymi firmami. W takich sytuacjach przedsiębiorstwo wspiera kandydata w relokacji. Agencja pośredniczy także w organizacji spotkań face-to-face w siedzibie klienta w celu podpisania umowy o współpracę.
Rzecz jasna w obecnie panujących warunkach, podróż za granicę do głównej siedziby firmy jest niejednokrotnie po prostu niemożliwa.
Kasia zaczęła swój nowy kontrakt w październiku 2020 roku. Od momentu podjęcia współpracy nie miała okazji widzieć swojego pracodawcy na żywo. Na szczęście jej stanowisko pracy jest nastawione na indywidualne projekty, co ułatwiło adaptację i zaakceptowanie obecnego stanu rzeczy. Oto jej wrażenia:
Od początku, krok po kroku, byłam prowadzona poprzez kolejne etapy rekrutacji. Wszystko przebiegło zaskakująco płynnie i szybko. W trakcie szkoleń wdrażających otrzymałam dużo wsparcia merytorycznego. Jednocześnie zespół dbał o mój komfort pracy i to również było miłym zaskoczeniem, zwłaszcza że całość przebiegała online. Jedyny minus, że omija mnie możliwość regularnych podróży do Londynu – siedziby firmy – co jest dla mnie akurat benefitem.
Ludzkość wykazuje niezwykle wysokie zdolności adaptacyjne. W odnalezieniu się w zmianach wywołanych światową pandemią pomagają nam nowoczesne technologie – home office, life streaming, telekonferencje. Wszystko wskazuje na to, że wspomniane formy komunikacji i współpracy mogą zostać z nami na stałe. Warto jednak pamiętać, że happy hours on-line lub live streaming ze spotkaniem przy pizzy nie będą w stanie dorównać korzyściom płynącym z bezpośrednich kontaktów międzyludzkich ani nie pozwolą w pełni utożsamić się z kulturą organizacyjną.