Polecenia w cenie
Jak dowiedzieć można się z raportu „Global Recruiting Trends 2017” polecenia pracownicze to dziś jedno z najlepszych i najskuteczniejszych sposobów znajdowania odpowiednich kandydatów do pracy. Forma ta jest szczególnie pożądana tak przez pracodawców, którzy dzięki poleceniem zwiększają szansę znalezienia wysokiej klasy specjalistów, jak i nowo zatrudnianych pracowników, którzy zyskują lepsze warunki pracy.
Jeszcze nie tak dawno polecanie pracowników niekoniecznie odbierane było pozytywnie. Nierzadko wręcz oznaczało pewne nadużywanie kontaktów i oburzało. Dziś polecenia to metoda rekrutacji na której korzystają wszyscy – pracodawca, pracownik potencjalny oraz ten polecający, który nierzadko spodziewać może się dodatkowego wynagrodzenia. Firmy bowiem chętnie angażują swoich pracowników w taką formę rekrutacji, płacąc czasem nawet kilkanaście tysięcy złotych. Szczególnie wiele na poleceniu zyskać mogą osoby pracujące w branżach borykających się z deficytem pracowniczym – takie jak IT, nowoczesne usługi biznesowe czy konsulting.
Jak wskazują doświadczenia zachodnich firm, osoby polecane to pewność, iż znajdzie się pracownika nie tylko godnego zaufania, ale także osiągającego świetne wyniki – ludzie lubią bowiem polecać osoby świetne w swojej specjalności. Jak wskazują badania Recruiter Nation przeprowadzone w USA, aż 34 proc. amerykańskich pracodawców uważa polecenia za sposób pozyskiwania najlepszych kandydatów – to drugi wynik po rekrutacji wewnętrznej. Co więcej, pracownicy zatrudniani z rekomendacji innych to osoby, które wiążą się z firmą na dłużej – wyraźnie widać to w porównaniu z osobami rekrutowanymi w bardziej tradycyjny sposób.
Nic więc dziwnego, iż także w Polsce programy poleceń zyskują na popularności. Do tego stopnia, iż dziś więcej niż jedna piąta pracowników rekrutowana jest właśnie w taki sposób. Do polskich liderów pod tym względem należą firmy takie jak Allegro, Accenture, Shell Business Operations czy Capgemini. Ci ostatni są za polecenie fachowca branży IT gotowi płacić niemałe pieniądze. I trudno się dziwić – koszty wynagrodzenia dla pracownika polecającego są wielokrotnie niższe niż kampanie rekrutacyjne.