Jak nie zostać kandydatem z przypadku, czyli profilowane CV
Szukając aktywnie pracy, często kandydaci po przygotowaniu jednej wersji CV, wysyłają ją do wielu różnych firm. Choć pozornie wydaje się, że to dobry sposób na przyspieszenie procesu znalezienia zatrudnienia, tak naprawdę może wpływać na brak odzewu ze strony potencjalnych pracodawców. Dlaczego? Jeśli osoba rekrutująca otrzymuje CV zbyt ogólne, lub też przeładowane zbędnymi informacjami, może odnieść wrażenie, że ktoś aplikuje z przypadku (hurtem wysyłając dokumenty do wielu firm), a w związku z tym pewnie nie jest zbytnio zainteresowany pracą w konkretnym miejscu. Lepiej zatem poświęcić trochę więcej czasu i spersonalizować swoją aplikację pod danego pracodawcę. Jak to zrobić?
Zdjęcie
Przyjęło się, że do CV używamy zdjęcia legitymacyjnego. Rzeczywiście najleiej sprawdzi się ono w przypadku więszkości stanowisk. Jeśli jednak staramy się o pracę wymagającą kreatywności, warto postawić na większą oryginalność. Podobnie w przypadku, kiedy bierzemy udział w rekrutacji na stanowisko managerskie – wtedy lepiej skorzystać z tzw. biznesowego kadru, pokazującego więcej niż samą twarz (zwróćmy przy tym uwagę na właściwą postawę i odpowiednie ułożenie rąk).
Doświadczenie
Zaraz pod zdjęciem i danymi do kontaktu znajduje się miejsce na informacje dotyczące przebiegu dotychczasowej kariery. Ta część powinna mieć formę krótkiego opisu, w którym uwypuklimy nasze zalety jako pracownika. W zależności od oczekiwań potencjanego pracodawcy, należy podkreślać konkretne atuty, które pasują do stanowiska, na jakie aplikujemy. Oczywiście podane przez nas informacje muszą znajdować odzwierciedlenie w rzeczywistości. Nie możemy zatem pisać, że potrafimy zarządzać zespołem, jeśli nigdy nie pracowaliśmy na stanowisku kierowniczym lub nie posiadamy odpowiednich referencji potwierdzających nasze słowa.
Odsiew zbędnych informacji
Przeładowane informacjami CV bardzo często już na początku zostają odrzucone przez rekruterów, gdyż z reguły są nieczytelne. Po dokładnym zapoznaniu się z ofertą pracy, należy przemyśleć, które wiadomości mogą interesować potencjalnego pracodawcę, a które okażą się zbędne. Jeśli np. znamy język chiński na poziomie A1, a aplikujemy na stanowisko z biegłym francuskim, to nie ma potrzeby wymieniać tego pierwszego.
Eksponowanie kluczowych fraz
Warto uwypuklić zwłaszcza kluczowe dla stanowiska informacje z opisu przebiegu kariery. Przez uwypuklenie rozumiemy pogrubienie fontu, a nie stosowanie kapitalików. Użycie wielkich liter może zostać odebrane jako agresja i wzbudzić negatywne emocje.
Hobby niekoniecznie
Ostatnia rubryka poświęcona jest zazwyczaj zainteresowaniom. Jeśli jednak nasze pasje pozostają bez związku z proponowaną pracą, powinny zostać pominięte. Naszych przełożonych nie interesuje to, czym się zajmujemy w czasie wolnym od pracy, więc nie ma co informować ich o tym na siłę.