Szukasz „informatyka”? Unikaj tych sformułowań
Jeszcze niedawno rekrutacja pracowników była w Polsce bułką z masłem. Realia jednak się zmieniają i na ogłoszenia o pracę odpowiada coraz mniej kandydatów. Nigdzie nie jest to widoczne tak dobrze, jak w branży IT, w której popyt na pracowników przewyższa podaż. Zniechęcić do aplikowania może już źle skonstruowane ogłoszenie. Jakich stwierdzeń w ogłoszeniach o pracę dla specjalistów z zakresu IT powinniśmy unikać?
Dynamiczny zespół – czyli właściwie co? Po pierwsze, kandydat odczytać to może jako informację o tym, że przez firmę przewija się sporo młodych pracowników. Po drugie, może on odnieść wrażenia, że brak w zespole doświadczonych specjalistów, od których mogliby się uczyć. Tymczasem w żadnej innej branży ciągłe doskonalenie swoich umiejętności nie jest tak ważne, jak właśnie w IT.
Elastyczne godziny pracy – wielu sądzi, że to wabik. Często jest jednak inaczej. Kandydaci mogą obawiać się, że pracodawcy chodziło raczej o dyspozycyjność, którą ukrył za pięknymi słówkami. Oczywiście, kiedy gonią terminy, zdarza się, że trzeba będzie zostać „po godzinach”. Warto więc podkreślić, że w takich sytuacjach pracownik dostanie dodatkowe wolne. Można też wspomnieć o możliwości przynajmniej częściowej pracy zdalnej, która to forma jest coraz bardziej popularna w sektorze IT.
Skandynawska kultura pracy – kolejny „piękny ogólnik”, za którym rzadko kryją się konkrety. Ma sprawiać wrażenie, że nie spotkamy tu szefa-tyrana czy szefa-właściciela folwarku lecz szefa-partnera. Często to jednak mrzonki.
Ciekawe projekty – gdyby przejrzeć ogłoszenia o pracę w branży IT, okazałoby się, że wszystkie firmy zajmują się „ciekawymi projektami”. W rzeczywistości jednak większość pracy to rutyna bez krzty nowości. Nie mówiąc już o tym, że każdy inaczej rozumieć będzie ciekawość. Dla jednych ciekawe jest przecież zbieranie znaczków, a dla innych himalaizm…
Doświadczenie w innej branży – każdy pracodawca chciałby zatrudniać samych ludzi renesansu, którym powierzać mógłby wszelkie zadania według bieżących potrzeb firmy i własnego widzimisię. Nie po to jednak ludzie specjalizują się w danej dziedzinie, żeby znać się na wszystkim. Właśnie po to buduje się zespół! Nie wszyscy przedsiębiorcy jednak to rozumieją.
Brak konkretów odnośnie narzędzi – W branży IT coraz częściej mamy do czynienia z wąskimi specjalizacjami. Tymczasem w wielu ogłoszeniach o pracę brak jest konkretów dotyczących na przykład wersji oprogramowania, z którą kandydat będzie pracować. Może to zniechęcić do aplikacji, ponieważ sprawia wrażenie, że sam pracodawca nie wie, czego właściwie potrzebuje.