Siła pierwszego wrażenia podczas rekrutacji
O sile pierwszego wrażenia oraz o tym, jak wypaść dobrze na rozmowie rekrutacyjnej napisano już tysiące artykułów. Temat, choć szeroko omawiany, wciąż budzi kontrowersje i wątpliwości. Dlaczego jest to tak istotne zagadnienie i skąd bierze się jego fenomen? Na czym polega efekt pierwszego wrażenia, od którego często zależy nasza ścieżka kariery? Odpowiedzi znajdują się w poniższym artykule.

Kandydat i kandydat
Jedno stanowisko, dwie rozmowy rekrutacyjne, dwóch kandydatów o podobnym doświadczeniu i kompetencjach. Jeden z kandydatów od początku budzi zaufanie rekrutera, zdobywa jego sympatię i przychylność. Drugi natomiast w ciągu kilku pierwszych minut zostaje oceniony negatywnie i w konsekwencji nie przechodzi do dalszego etapu procesu. Obiektywnie obaj kandydaci spełniają wymagania na to stanowisko. Co w takim razie decyduje o sukcesie jednego z nich?
Anielski efekt halo
Pozytywne pierwsze wrażenie budzi w nas przekonanie o dobrych cechach charakteru danej osoby. Być może wybrany kandydat zaczął rozmowę z uśmiechem, opowiadał o swoim doświadczeniu entuzjastycznie i z humorem, wspominając także o działaniach wolontariackich. Rekruter dostrzegł w nim osobę o miłym usposobieniu, ciekawych pasjach i wielkim sercu. Takie wrażenie zapada w pamięć i procentuje w przyszłości. Kandydat wygrywa, choć tak naprawdę decydują o tym subiektywne odczucia, które wzbudził w ciągu kilku pierwszych chwil. To tak zwany efekt aureoli, czyli automatyczne przypisanie cech osobowościowych na podstawie pierwszego wrażenia. W tym przypadku mówimy o efekcie pozytywnym znanym również jako efekt Galatei czy anielski efekt halo.
Efekt Golema
Efekt Golema jest zupełną odwrotnością efektu Galatei. Negatywna ocena danej osoby skłania nas do przypisywania jej innych negatywnych cech, co znacząco wpływa na dalsze relacje i wzajemne oczekiwania. Co w powyższym przykładzie mogło spowodować pojawienie się efektu Golema? Na przykład spóźnienie kandydata, zbyt swobodny strój i udzielanie zdawkowych odpowiedzi na pytania. Na tej podstawie rekruter ocenił go jako osobę nieodpowiedzialną, niedotrzymującą obietnic, niesympatyczną i oschłą, choć w rzeczywistości wrażenie to może być dalekie od prawdy.
Błąd atrybucji
Zarówno efekt Galatei, jak i efekt Golema należą do odmiany podstawowego błędu atrybucji polegającego na przypisywaniu obserwowanym zachowań stałych i wewnętrznych przyczyn. W konsekwencji zmiana opinii o danej osobie jest trudna do wypracowania, a zatarcie pierwszego wrażenia – niemal niemożliwe. Zjawisko to jest powszechne nie tylko w kontekście rozmów o pracę, ale także zawierania nowych znajomości. Niezależnie od okoliczności zawsze warto dbać o własny wizerunek i dokładać wszelkich starań, by podczas rozmowy rekrutacyjnej dać się poznać od jak najlepszej strony.