Badanie na toksyczność firmy

Szukając nowej pracy, zwykle myślimy o nowym wygodnym biurze, lepszym wynagrodzeniu i świetnym zespole, z którym będziemy dobrze się bawić, realizując kolejne zadania. Jednak rzeczywistość nie zawsze jest tak kolorowa i warto uważać, żeby nie zmienić dotychczasowej pracy na gorszą. O ile biuro oraz pensję możemy całkiem dobrze sprawdzić, to kwestia atmosfery pomiędzy współpracownikami oraz na linii zespół-menadżerowie jest trudno uchwytna. Dlatego warto dobrze przyjrzeć się tym aspektom przed podpisaniem umowy.

Analiza przypadku

Proces rekrutacji to też reklama

To jak firma poszukuje ludzi jest bardzo dobrym testem na to, jak ich traktuje po zatrudnieniu. Oczywiście nieraz rekrutacja pracowników powleczona jest otoczką marketingu i employer brandingu, ale nawet na stronie internetowej firmy można znaleźć wiele cennych informacji. Jeśli pracodawca chwali się, że organizuje wewnętrzne seminaria i inwestuje w komfort personelu, to prawdopodobnym jest, że satysfakcja pracowników stanowi dla niego wartość. Sam proces rekrutacji również pokazuje wiele. Na podstawie kontaktu, jaki utrzymuje rekruter z kandydatem, można wiele wywnioskować. Chodzi tutaj zarówno o formę wiadomości, jak i czas odpowiedzi oraz podtrzymywanie relacji na kolejnych etapach procesu. Rekruter i strona online to zatem pierwsza linia wizerunku firmy.

Internet wie

W sieci można znaleźć wiele informacji na temat pracodawców. Zaczynając od strony i profilów na LinkedIn oraz Facebooku, gdzie można zobaczyć, czy firma organizuje jakieś eventy oraz czy wydaje się otwarta na ludzi. Istnieje też wiele forów internetowych, gdzie można zapoznać się z opiniami kandydatów i byłych oraz aktualnych pracowników. Oczywiście warto patrzeć na nie z odpowiednią dozą sceptycyzmu, ponieważ mogą okazać się nieobiektywnie dobre, gdy są np. napisane przez dział HR, jak i przesadnie złe, gdy napisane są przez osobę, której nie udało się dostać wymarzonego stanowiska. Poza tym warto przyjrzeć się profilom pracowników zarówno pod względem zawodowym – czy są entuzjastami i chętnie angażują się w projekty poza pracą, jak i prywatnym – ludzie pracujący od 8 rano do 22 wieczorem nie mają czasu na sport i spotkania ze znajomymi.

Znajome twarze

Warto także sprawdzić, czy w firmie nie pracuje ktoś znajomy. Można wtedy przy kawie dowiedzieć się, czy firma rzeczywiście jest tak wspaniała, jak ją reklamują. Jeśli nie znamy nikogo, to dobrym rozwiązaniem będzie udział w kilku meetupach branżowych. Możliwe, że uda się poznać tam kogoś z firmy, a przy okazji luźnego networkingu dowiedzieć się, jak sprawa wygląda „od środka”. W przypadku zaś, gdy firma organizuje własne eventy, nie pozostaje nic innego jak wizyta i rozmowa z członkami załogi.

Wywiad wewnętrzny

Będąc już na rozmowie kwalifikacyjnej, warto mieć przysłowiowe oczy dookoła głowy. Podczas samej rozmowy warto zwracać uwagę, czy rekruterzy nie starają się czegoś ukryć lub nie mówią w taki sposób, który wskazywałby na problemy z kadrą zarządzającą. Można także skorzystać z toalety, choćby po to, żeby przejść się po biurze. Zaobserwować da się naprawdę wiele rzeczy. Na przykład czy ludzie siedzą sztywny tylko przy biurkach, czy może rozmawiają i korzystają z innych pomieszczeń jak chill roomy oraz kuchnia. A także jak reagują na nową osobę w biurze – odruchowym strachem, czy może serdecznością.

Intuicja

Przeprowadziwszy wyczerpujący wywiad i tak do końca nie można być pewnym, czy dana firma to przyjazne środowisko, a nie toksyczna społeczność, która tylko dobrze się maskuje. Ostateczna decyzja sprowadza się nieraz do intuicji. Najlepiej oczywiście sprawdzimy firmę po prostu się w niej zatrudniając.

You may also like...